
Ciężarówka wjechała do rowu i przewróciła się na bok. Przewoziła bydło. Strażacy musieli wycinać otwór,aby je wydostać.
Wczoraj (29 października) w Rogoźnicy doszło do zdarzenia drogowego z udziałem ciągnika siodłowego marki Volvo. Strażacy otrzymali zgłoszenie o 18.50 i wyruszyli na miejsce.
Volvo z naczepą wjechało do przydrożnego rowu. Przewróciło się na prawy bok. Znajdowało się w niej 35 sztuk żywych krów ulokowanych na dwóch poziomach.
Na miejsce wezwano też policję, lekarza weterynarii i samochód zastępczy. Pod ich nadzorem przemieszczono bydło z drugiego poziomu. Dostęp do zwierząt na niższym poziomie był utrudniony. Przy użyciu sprzętu hydraulicznego strażacy wycięli w poszyciu naczepy otwór. Dzięki nim udało się uratować wszystkie zwierzęta.
Kierujący Volvo na węgierskich tablicach był trzeźwy. Nie odniósł żadnych obrażeń. Akcja ratunkowa zakończyła się przed godziną 1 w nocy. Ruch odbywał się w tym czasie wahadłowo.
Wczoraj (29 października) w Rogoźnicy doszło do zdarzenia drogowego z udziałem ciągnika siodłowego marki Volvo. Strażacy otrzymali zgłoszenie o 18.50 i wyruszyli na miejsce.
Volvo z naczepą wjechało do przydrożnego rowu. Przewróciło się na prawy bok. Znajdowało się w niej 35 sztuk żywych krów ulokowanych na dwóch poziomach.
Na miejsce wezwano też policję, lekarza weterynarii i samochód zastępczy. Pod ich nadzorem przemieszczono bydło z drugiego poziomu. Dostęp do zwierząt na niższym poziomie był utrudniony. Przy użyciu sprzętu hydraulicznego strażacy wycięli w poszyciu naczepy otwór. Dzięki nim udało się uratować wszystkie zwierzęta.
Kierujący Volvo na węgierskich tablicach był trzeźwy. Nie odniósł żadnych obrażeń. Akcja ratunkowa zakończyła się przed godziną 1 w nocy. Ruch odbywał się w tym czasie wahadłowo.
Brana jest pod uwagę wartość krajowa a co mieli się może zastanawiać czy przypadkiem w Burkina Faso nie...