
W piątek policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy, który może być pod wpływem alkoholu. 48-letni mieszkaniec gminy Tuczna jechał zygzakiem i pod prąd w stronę Dąbrowicy Małej. Swoją podróż zakończył w rowie. W organizmie miał 1,3 promila alkoholu.
- Niechlubnym rekordzistą okazał się 35-letni mieszkaniec gminy Zalesie. Mężczyzna podróżując Audi wjechał na przypadkową posesję. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie w miejscowości Zalesie. - pisze komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Z kolei w niedzielę przed południem dyżurny odebrał zgłoszenie o niewłaściwym zachowaniu kierowcy Skody. Policjanci zatrzymali kierowcę na ulicy Nocznickiego w Białej Podlaskiej. Okazało się, że 45-letni bialczanin ma w organizmie 2,8 promila oraz nie posiada uprawnień do kierowania.
- Wszyscy kierowcy zatrzymani „na podwójnym gazie" za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. - wyjaśnia Salczyńska-Pyrchla.
Wczoraj (29 listopada) prawo jazdy na trzy miesiące straciła również 37-letnia mieszkanka Warszawy. Kobieta jechała przez teren zabudowany w Tłuśccu z prędkością 101 km/h.
- Policjanci kierują słowa uznania dla obywatelskiej postawy zgłaszających. Pamiętajmy, nietrzeźwy kierujący stanowią zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Bądźmy czujni i nie odwracajmy oczu, kiedy widzimy, że ktoś łamie przepisy lub podejrzanie się zachowuje. Od tego czy zareagujemy może zależeć czyjeś zdrowie i życie. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców. - pisze policjantka.
I znowu Czaruś w akcij,, rekordzista,, ...
A wczorajszy wypadek na Brzeskiej z K2 ?