
Idący z psem mężczyzna nie zareagował na jego akt agresji, który przyniósł tragiczne skutki. Uciekł z miejsca zdarzenia.
Pies mężczyzny zagryzł 4,5 miesięcznego szczeniaka, który znajdował się na posesji prywatnej. Małym psem opiekowały się wówczas dzieci, które były bezradne w tamtej sytuacji. Właściciel agresywnego zwierzęcia uciekł z okolic posesji. Niestety szczeniak nie miał szans na przeżycie.
Poszkodowana właścicielka szuka winnego mężczyzny. Na portalu społecznościowych dodała zdjęcie i prosi o pomoc.
Zdarzenie miało miejsce na ul. Świerkowej w Białej Podlaskiej.
Jako maly chlopiec pamietam go z gry w Podlasiu na srodku ataku razem z panami ;Wejem,Waldemarem i MarianemPanasiukami,...